• E.Wedel Sp. z o.o. ul. Zamoyskiego 28/30, 03-801 Warszawa, Polska
stare opakowanie |
Śladowe ilości: Zawiera soję. Może zawierać orzechy arachidowe, orzechy, mleko, zboża i jaja.
Recenzja: Dobra, klasyczna gorzka czekolada z nutką słodyczy.
stare opakowanie |
Jeśli pisze na etykiecie: "zawiera śladowe ilości mleka..." tzn. że jest prawie bez mleka i przestaje być wegańska (co najwyżej laktoowowegetariańska). Większość producentów ma wybitny problem z utrzymaniem czystości produkcji, wykorzystuje tą samą linię do produkcji obu (mlecznej i bez mleka), choć bez problemu stać ich na stworzenie osobnych linii produkcyjnych.
OdpowiedzUsuńjest wegańska :) producenci stosują takie coś w obawie przed alergikami. w przypadku gdy jakiś tam orzeszek niechcący wpadnie do takiej czekolady i ktoś dostanie ataku alergii nie może mieć pretensji do firmy. polecam https://www.youtube.com/watch?v=OjAerfT3zNI
UsuńTo ja chętnie bym przeczytała o jakichś dowodach na takie stwierdzenie.
OdpowiedzUsuńTen opis który podałem wynika z przeprowadzonych rozmów z przedstawicielami produkujących czekoladę. Zapis ten jest wymagany przez UE jeśli na terenie zakładu jest używane mleko itd... a że zakład ma jedną linię produkcyjną cóż...
OdpowiedzUsuńAle to wiadomo, że np. Wedel nie czyści linii produkcyjnej i mleko dostaje się do produktów, które maja być wegańskie? Są podstawy do tego by tak uważać?
OdpowiedzUsuńBo ja wiem, że zapis jest wymagany, co nie znaczy, że produkt zawiera te składniki. To ostrzeżenie konieczne dla alergików itp., po to by w razie pomyłki zakład nie ponosił odpowiedzialności za problemy ze zdrowiem itd.
Nie wiem na ile można o każdym produkcie z tym zapisem myśleć, że jest niewegański? Jakie są ku temu podstawy?
Cyt. "Bo ja wiem, że zapis jest wymagany, co nie znaczy, że produkt zawiera te składniki" Jeśli miała byś problem z laktozą, biorąc do ręki CZEKOLADA GORZKA E.Wedel (która z definicji jest bez mleka) będziesz 100% pewna że jest bez mleka po zapisie na etykiecie? kupisz taki produkt? Tytuł SMACZNE I WEGAŃSKIE tyczy wegetarianizmu czyli bez produktów pochodzących od zwierząt.
OdpowiedzUsuńCyt. "Nie wiem na ile można o każdym produkcie z tym zapisem myśleć, że jest niewegański? Jakie są ku temu podstawy?
Jakoś trochę czasu w wstecz można było normalnie produkować, może było trochę mniej różnorodnie ale skład był jasno podany, bez a może jest tam coś może nie.
Umówmy się tak, ja napiszę do tych firm i poproszę o wyjaśnienie! :) Zobaczymy co mi odpiszą i czy odpiszą. Póki co, większość wegan przyjmuje stanowisko, że śladowe ilości, to tylko ostrzeżenie przed możliwa pomyłką, która raczej nigdy się nie zdarzy, a jest konieczna dla mięs, które niestety wykorzystują produkty odzwierzęce. Póki co więc postaram się uzyskać rozjaśnienie u źródła.
OdpowiedzUsuńSpróbuj zobaczymy, moje powyższe stwierdzenia wynikają z przeprowadzenia rozmów telefonicznych + znajomość tech. produkcji wyrobów.
OdpowiedzUsuńJa bym proponował nie przesadać, wg mnie chodzi o tą samą linię produkcyjną tylko, a nie celowe dodawanie składnika mlecznego.I choć chwała ortodoksyjnym weganom (naprawdę wielka chwała)to wg mnie oczywiście gorzka czekolada jest wegańska.
OdpowiedzUsuńzawiera i dla osób uczulonych szkodzi wiem to po sobie bo jestem uczulona na mleko i po tej czekoladzie mam uczulenie. nie rozumiem dlaczego firmy nie mogą się przychylic do drugiej grupy konsumentów.
OdpowiedzUsuńE476 ...... http://pl.wikipedia.org/wiki/Polirycynooleinian_poliglicerolu
OdpowiedzUsuńtego sie trzeba bać...
UsuńBoże od śladowej ilości mleka nie umrzecie >.< !
OdpowiedzUsuńNie wiem czy wiecie, ale w takich czekoladach dopuszczalne normy są np kończyny owadów czy skrzydła i są jasno opisane :D
Od 1996 roku Wedel dodaje emulgator e476 i modyfikowaną soję.
OdpowiedzUsuń